Andrespolia Wiśniowa Góra - Sport Perfect Łódź

Jaka gra - taki wynik

W całej rundzie każdy zespół ma ten najgorszy mecz. Dzisiaj to trafiło na nas. Rozsypała się cała drużyna. Ogólnie mówiąc brak zespołu,indywidualne próby na nic się zdały na bardzo dobrze grający dziś zespół gospodarzy.Drużyna Andrespolii przewyższała nas dzisiaj  w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Ciężko pisać o meczu, gdzie trudno doszukać się jakiegokolwiek pozytywu w grze drużyny. Przegraliśmy zasłużenie, nie będąc dzisiaj kolektywem Wyglądało to tak jak byśmy pierwszy raz grali w takim składzie.Smutne to, ale niestety prawdziwe. Chłopaki trzeba wyciągnąć wnioski, ostro trenować i pozytywnie podejść do ostatniego meczu.Głowy do góry,gramy dalej.

Pierwsza minuta i pierwsza bramka dla Andrespolii. Prawym skrzydłem zainicjował akcję Kuba Grodzki i podał do znajdującego się 15 metrów od bramki gości Kacpra Makulskiego który nie zastanawiając się uderzył z lewej nogi pod poprzeczkę. Piłka przeleciała nad bramkarzem Sport Perfectu i zatrzymała się w siatce. Przez pierwsze siedem minut przewagę miała drużyna z Wiśniowej Góry jednak nie potrafiła wypracować sobie klarownych sytuacji strzeleckich. Jeszcze w 7 minucie ponownie próbował uderzać z dystansu Kacper Makulski jednak piłka przeszła kilka centymetrów nad poprzeczką.

W 8 minucie stuprocentową sytuację miał zespół Sport Perfectu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego doszło do zamieszania pod bramką Andrespolii ale piłkę z linii bramkowej wybił asekurujący słupek Kacper Makulski. W 11 minucie szybkim kontratakiem wyszli z własnej połowy goście ale sytuację tym razem uratował dalekim wybiegiem Michał Krawczyk. Potem gra się uspokoiła i obie drużyny starały się opanować środkową strefę boiska.

W 18 minucie po ładnej akcji Wojtka Turczyna obrońcy gości w ostatniej chwili wybili piłkę na rzut rożny.

W 22 minucie minimalnie niecelnie z dystansu strzela po kolejny Kacper Makulski. Tym razem po podaniu Mateusza Malca. W 25 minucie ciekawe rozegranie rzutu wolnego zaprezentowali goście. Miękko na pole karne piłkę do Kacpra Kosiora wrzucił jeden z jego kolegów ale strzał z powietrza napastnika Sport – u wyłapał Michał. W 26 minucie w doskonałej sytuacji strzeleckiej był Mateusz Sut, jednak strzelił zbyt lekko i bramkarz gości Oskar Pecyna w ładnej paradzie wybił piłkę w pole. Jednak w 28 minucie był bezradny po strzale Mateusza Malca. Na lewym środku akcję zainicjował Mateusz Sut podaniem do Miłosza Sadury. Miłosz wypatrzył w rejonie pola karnego wychodzącego na pozycję Mateusza Malca który uwolnił się spod opieki obrońcy i płaskim strzałem nie dał szans bramkarzowi.

W 30 minucie pięknym strzałem z połowy boiska popisał się Michał Telestak. Piłka przeleciała nad obrońcami i bramkarzem i wpadła do siatki. Można tę bramkę uznać za najładniejszą bramkę meczu.

Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy na listę strzelców ponownie wpisał się kapitan Andrespolii Kacper Makulski. Tym razem zdobył bramkę strzałem z dwóch metrów po bardzo dobrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusza Malca.

W 39 minucie przed szansą na zdobycie bramki staje ponownie Kacper Kosior który ucieka naszym obrońcom i strzela z prawego narożnika naszego pola karnego. Michał Krawczyk jest na posterunku i rzucając się wyłapuje piłkę. W 40 minucie oglądamy ładną trójkową akcję pomiędzy Kubą Maślanko, Patrykiem Kowalskim i Mateuszem Malcem. Chwilę później ładnym zagraniem popisuję się Krzysiek Śliwiński. Dobrze rozbija akcje gości przed naszym polem karnym Szymon Żurawski. Dwie akcje z których jedna mogła skończyć się bramką na swoje konto zapisuje Mateusz Lorentowicz. W 43 minucie po raz kolejny ładnym rajdem po skrzydle popisuje się Kuba Włodarczyk. W pierwszej połowie jego szybkie ataki wprowadzały zamieszanie w szykach obronnych Sport Perfectu.

W 45 minucie strzał z główki Miłosza Sadury broni bramkarz gości Błażej Gorzkiewicz który w 50 minucie ratuje wybiegiem swój zespół przed utratą kolejnej bramki. W 55 minucie strzał z „główki” Michała Telestaka trafia w poprzeczkę a dobitka Miłosza Sadury mija prawy słupek.