Po długiej podróży dojechaliśmy na garwoliński stadion. W pamięci drużyny był jeszcze minimalnie przegrany mecz z Legionem Warszawa. Ale z Garwolina chcieliśmy wyjechać z trzema punktami.
Drużyna na boisko wyszła mocno zmotywowana i od początku pierwszego gwizdka rzuciła się na brankę gospodarzy. Już w 1’ mamy rzut rożny, a w 2’ Krystian Szambelan próbuje swoich możliwości strzeleckich, jednak niecelnie. Pierwsze 20’ minut należy do Sokoła. Zawodnicy Wilgi praktycznie nie mogą wyjść ze swojej połowy. W 24’ Krzysiek Szymański po stracie piłki szybko ją odzyskuje. Podaje do Grześka Oktaby ten przedłuża do Sylwestra Szambelana. Sylwek pewnym strzałem z lewej strony umieszcza piłkę w bramce. Prowadzimy 1:0. W drużynie gości zaczyna być nerwowo. W 37’ mamy deja vu. Ponownie Grzesiek podaje do Sylwka a ten podwyższa wynik na 2:0. Z taką zaliczką schodzimy do szatni.
Gwizdek sędziego rozpoczyna drugą połowę. Drużyna Wilgi jakby odnowiona. Stwarza kilka niebezpiecznych sytuacji pod naszą bramką. Na nasze szczęście brakuje skuteczności. W 56’ wreszcie wykorzystujemy stały fragment. Krystian Szambelan wykonuje rzut rożny. Krzysiek minimalnie mija się w powietrzu z piłką. Ale całą akcję zamyka Grzesiek, który kieruje futbolówkę głową do bramki. Mamy 3:0. Nasza drużyna znów odzyskuje wigor i stwarza kilka bardzo składnych akcji. W 68’ strzału z półobrotu próbuje Krystian. Zabrakło niewiele aby podwyższyć wynik. W 86’ Daniel Chudy przerzuca piłkę na drugą stronę boiska. Po pewnym przechwycie Kuba Bartosiewicz dośrodkowuję. Na głowę futbolówkę przyjmuje Sylwek. Zabrakło kilku centymetrów aby był hattrick. Koniec meczu! Z Garwolina wyjeżdżamy z pewnym zwycięstwem i trzema punktami.
Już w najbliższą środę (26 sierpnia 2015 r. godz. 17.30) kolejny mecz ligi okręgowej. Sokół Serock gościć będzie zawodników z Bobra Tłuszcz. Liczymy na kolejne trzy punkty.
Zapraszamy do kibicowania!