Górnik Polkowice
Górnik Polkowice Gospodarze
6 : 1
6 2P 1
0 1P 0
Czarni Rokitki
Czarni Rokitki Goście

Bramki

Górnik Polkowice
Górnik Polkowice
10'
Widzów:
Czarni Rokitki
Czarni Rokitki
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Górnik Polkowice
Górnik Polkowice
Czarni Rokitki
Czarni Rokitki
Brak danych


Skład rezerwowy

Górnik Polkowice
Górnik Polkowice
Czarni Rokitki
Czarni Rokitki
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Górnik Polkowice
Górnik Polkowice
Imię i nazwisko
Hubert Urbański Trener
Czarni Rokitki
Czarni Rokitki
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

kota73

Utworzono:

11.10.2015

    Mecz rozpoczął od ataków naszej drużyny. W 2 minucie 100 % sytuacji nie udaje się wykorzystać Gołemu po podaniu Matwiego, jednak za chwilę bramkę strzela Dyko i obejmujemy prowadzenie 1-0. Kolejnej dobrej okazji nie wykorzystuje tym razem Dyko, jednak piłkę kieruje główką w stronę bramki Goły. Bramkarzowi nie udaje się jej złapać i ostatecznie wtacza się ona do bramki. Jest już 2-0. W 4 minucie meczu padła chyba najładniejsza bramka turnieju z udziałem naszych zawodników – Matwi przyjął sobie piłkę i z odległości ok. 8 metrów strzelił z woleja nie do obrony. Jest 3-0 dla KS Polkowice. Kolejna akcja naszych chłopców przynosi podwyższenie prowadzenia na 4-0. Piłkę z autu wyrzucił bardzo daleko Patryk, przedłużył jej lot niefortunnie obrońca Czarnych, zaś dopadł do niej Goły, który wepchnął ją z najbliższej odległości do bramki. Piąta bramka dla KS Polkowice była wynikiem rozegrania piłki „po trójkącie” - Kicia podał do Barrrego, ten na powrót do Kici, który wystawił ją Matwiemu, zaś Matwi strzelił z kilku metrów w długi róg bramki Czarnych.

    Następnie trener zmienił całą szóstkę zawodników grających w polu. Zaraz po zmianie Kapi doskonale dograł do Żelika, jednak ten nie sięgnął piłki. W 9 minucie nasi obrońcy tracą piłkę w środku boiska, a akacja Czarnych z lewej strony i strzał z ok. 6 metrów znajdują drogę do bramki. Prowadzimy 5-1. Strata bramki nie zmienia obrazu meczu, to nasi chłopcy prowadzą grę, przeważając na boisku. Ponownie Kapi podaje do Żelika, a temu nie udaje się wykorzystać dogodnej sytuacji. W ostatniej minucie meczu wynik na 6-1 ustala Kapi, który przeprowadził samotny rajd w bocznej strefie boiska i zakończył go celnym strzałem.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?