EKO Różanka - Brat Cukrownik Siennica Nadolna


EKO Różanka
EKO Różanka Gospodarze
3 : 2
3 2P 0
0 1P 2
Brat Cukrownik Siennica Nadolna
Brat Cukrownik Siennica Nadolna Goście

Bramki

EKO Różanka
EKO Różanka
EKO-Arena w Różance
90'
Brat Cukrownik Siennica Nadolna
Brat Cukrownik Siennica Nadolna

Kary

EKO Różanka
EKO Różanka
Brat Cukrownik Siennica Nadolna
Brat Cukrownik Siennica Nadolna

Skład wyjściowy

EKO Różanka
EKO Różanka
Brat Cukrownik Siennica Nadolna
Brat Cukrownik Siennica Nadolna
Numer Imię i nazwisko
Sebastian Suduł
Arnold Kister


Skład rezerwowy

EKO Różanka
EKO Różanka
Brat Cukrownik Siennica Nadolna
Brat Cukrownik Siennica Nadolna
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

EKO Różanka
EKO Różanka
Imię i nazwisko
Sławek Skorupski Trener
Antoni Kruk Kierownik drużyny
Brat Cukrownik Siennica Nadolna
Brat Cukrownik Siennica Nadolna
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Emil Mikulski

Utworzono:

01.11.2016

Po końcowym gwizdku sędziego goście z Siennicy Na dolnej przecierali oczy ze zdumienia. Brat-Cukrownik prowadził bowiem z SPS Eko Siennica Nadolna już 2:0, a mimo to zszedł z boiska pokonany. –Gdyby w pierwszej połowie goście strzelili jeszcze trzeciego gola, pewnie komplet punktów pojechałby do Siennicy Nadolnej –twierdzi kierownik SPS Eko Antoni Kruk. Tak się jednak nie stało, a przyjezdni mogą mieć pretensje tylko do siebie. –Znowu tracimy trzy bramki w dość charakterystyczny sposób –ubolewa szkoleniowiec Brata-Cukrownika Andrzej Krawiec. –Przy każdym zgoli nie ustrzegliśmy się błędów w defensywie. Zanim jednak gospodarze doszli do głosu, w pierwszej połowie to przyjezdni dyktowali warunki. Pierwsze trafienie to dzieło Sebastiana Suduła, który dobił piłkę po rzucie wolnym. Jeszcze przed przerwą podwyższył Arnold Kister. Młodszy z braci Kisterów wykonywał na raty rzut karny, podyktowany za faul na Krystianie Szczepaniuku. Pierwszy strzał obronił bramkarz Różanki Łukasz Witkowski, przy dobitce był już bezradny. – Mimo że po 45 minutach wynik był niekorzystny nie poddawaliśmy się. Najwięcej wiary miał w sobie nasz trener Sławomir Skorupski, który w przerwie w szatni mówił zawodnikom, że mecz z Bratem jest do wygrania. Piłkarze uwierzyli i zaczęli grać coraz lepiej –relacjonuje kierownik Kruk. Słowa szkoleniowca gospodarze zaczęli wprowadzać w czyn w drugiej odsłonie. Kontaktowego gola miejscowi strzelili w 55 min. Niezdecydowanie w szeregach obronnych gości wykorzystał Karol Sobów. Na 2:2 wyrównał Patryk Romaniuk, który dobił piłkę odbitą od słupka po strzale Łukasza Jankowskiego. W 88 min ten sam zawodnik po raz drugi pokonał bramkarza z Siennicy Nadolnej. Tym razem Romaniuk dobił piłkę po strzale Sławomira Skorupskiego. –W pierwszej połowie to Brat-Cukrownik był lepszy, w drugiej my. Pokazaliśmy charakter i wygraliśmy –podsumował kierownik zespołu z Różanki. – Nie utrzymaliśmy do końca remisu, który też byłby korzystnym wynikiem. Szkoda mi moich zawodników, bo z przebiegu meczu nie powinniśmy przegrać– oceniał szkoleniowiec gości Andrzej Krawiec.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?