Na to spotkanie trener delegował następujące zestawienie : Machlowski - Czech Nocoń Piwowarski Przeniosło, drugą czwórkę stanowili natomiast Korzeniowski Wędzony Ślęczka Ciałowicz. Rywalizacja zaczęła się od ataków naszej drużyny, która bardzo szybko chciała wyjść na prowadzenie aby od początku kontrolować spotkanie. Po raz kolejny zawodnicy mieli stosować bardzo wysoki pressing na rywalach. W dniu dzisiejszym spełniał on znakomicie swoją rolę, przez pierwsze kilka minut to LEX cały czas prowadził grę, próbował zdobyć bramkę a po stracie piłki odzyskiwał ją bardzo szybko. Drużyna CK Browaru dopiero w szóstej minucie zagroziła bramce Machlowskiego. Do tego momentu swoje szansę na zdobycie bramki mieli już Wędzony który trafił w słupek oraz Nocoń, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem rywali. Gdy w dziesiątej minucie zawodnicy CK Browar oddali niebezpieczny strzał na bramkę Machlowskiego wydawało się, że mecz może się wyrównać jednak kilkanaście sekund później świetnie z rzutu wolnego przymierzył Czech wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Objęcie prowadzenia przez Słomniczan wyraźnie uspokoiło zamiary rywali, którzy cofnęli się i czekali na kontry. Zawodnicy z pod znaku LEXa mieli swoje szansę na drugą bramkę lecz brakowało im skuteczności w wykończeniu albo szczęścia gdy Piwowarski trafił w słupek. Nie wykorzystane sytuację zemściły się w osiemnastej minucie gdy zawodnik rywali zamknął na słupku kontrę swojego zespołu i doprowadził do remisu 1:1. Taki obrót spraw tylko zdenerwował podopiecznych Miłosza Kocota a najbardziej Adama Przeniosło, który w przeciągu kolejnych dwóch minut jeszcze przed końcem pierwszej połowy skompletował hat-tricka wyprowadzając zespół na spokojne, wysokie prowadzenie 4:1.
Druga połowa przebiegła pod znakiem wielu akcji ofensywnych. Obie drużyny wyraźnie postawiły na atak kosztem obrony. Kibice zgromadzeni na hali w Zielonkach mogli obserwować wiele bramek oraz jeszcze więcej dobrych sytuacji nie zakończonych golami. Strzelanie rozpoczął Ślęczka podwyższając wynik spotkania na 5:1, kolejną bramkę dołożył Przeniosło, który był dziś nie do zatrzymania przez rywali. Na 7-1 gola zdobył Kamil Piwowarski dla, którego było to pierwsze trafienie w sezonie. W odpowiedzi rywale zdobyli bramkę na 7-2 ładną wcinką nad broniącym naszej bramki w drugiej połowie Michałem Machem. Jednak kilkanaście sekund później Korzeniowski podwyższył wynik na 8-2 zdobywając bramkę przeciwko swoim byłym kolegom z zespołu. CK Browar stać było jeszcze na zdobycie trzeciej bramki na 8-3 a wynik całego spotkania ustanowił Nocoń.