Cenne zwycięstwo nad Powałą!
W sobotę Młodzik 2000 rozegrał na swoim terenie kolejny mecz w ramach I ligi okręgowej. Rywalem była Powała Taczów, z którą w pierwszej kolejce zremisowaliśmy bezbramkowo. To jeden z groźniejszych przeciwników w rozgrywkach, więc nasi chłopcy przystąpili do meczu bardzo skoncentrowani i zmotywowani. Początek był bardzo udany, bo już w 7 min. za faul na Pawłowiczu w polu karnym sędzia wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem jedenastki był Gliński. W następnych minutach Młodzika zaczął grać bardzo przyjemnie dla oka, piłka chodziła jak po sznurku między zawodnikami, jednak nic z tego nie wynikało. Od ok. 20 minuty nasi chłopcy spuścili jednak nieco z tonu, gra stała się chaotyczna, o co miał w przerwie duże pretensje trener Gędaj.
Słowna reprymenda podziałała, bo początek drugiej połowy to dwa ciosy wymierzone w gości. Najpierw w 43 min. Gliński efektownym szczupakiem, a 3 minuty później Bujak podwyższa na 3:0. Tak szybko zdobyte bramki spowodowały, że Młodzik nie atakował już tak zaciekle, a Powała niewiele potrafiła zdziałać w ofensywie. W 59 min. gościom udało się strzelić honorowego gola.
I to były już wszystkie emocje w tym meczu. Bardzo cieszą 3 punkty zdobyte z groźnym rywalem. Momentami też można było być zadowolonym ze stylu gry, naszych chłopców. Szkoda, że zdarzały się również chwile przestojów, które nieco obniżają całościową pozytywną ocenę meczu.
Młodzik Radom - Powała Taczów 3:1 (1:0)
Bramki dla Młodzika: Gliński 2 (7 karny, 43 min.), Bujak (46 min.)
Bramka dla Powały: Gołębiowski (59 min.)
Komentarze