Lider lepszy
W sobotnie przedpołudnie Młodzik Radom rocznik 2000 podejmował na swoim boisku lidera rozgrywek I ligi mazowieckiej Kosę Konstancin. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 3:0, choć trzeba przyznać, że nasi chłopcy zagrali bardzo ambitnie i otrzymali brawa za swoja postawę. Kontuzje wykluczyły z gry dwóch do tej pory podstawowych zawodników: Damiana Dryję i Kubę Kędziora. Na ławce pozostał tylko bramkarz Jakub Kapka, który w drugiej połowie zastąpił Kacpra Lutka. Ten z kolei przeszedł do ataku, gdzie grał obok naszego drugiego bramkarza Janka Glińskiego. To już pokazuje, w jak ciężkiej sytuacji kadrowej znalazł się Młodzik. Mimo tak eksperymentalnego składu gra nie wyglądała źle, a ambitna gra naszych bramkarzy w ataku mogła się podobać. Szkoda, że w dalszym ciągu stwarzamy mało sytuacji bramkowych, a te które mamy nie potrafimy wykorzystać.
Pierwszą bramkę straciliśmy już w 3 minucie po samobójczym golu Pawłowicza. Później gra się wyrównała i Kosa musiał włożyć sporo wysiłku w podwyższenie wyniku.
Druga połowa była dość wyrównana z lekką przewagą gości. Kilkoma udanymi interwencjami popisał się Kuba Kapka, a przy stracie trzeciej bramki był bez szansy.
Jeszcze raz brawa za ambicję i walkę z liderem. Miejmy nadzieję, że w następnym meczu wystąpimy w pełnym składzie i znów pokażemy ogromne serce do gry.
UKS Młodzik Radom – MUKS Kosa Konstancin 0:3 (0:2)
Bramki dla Kosy: 3 (samob.), 30, 67 min
Skład: Lutek (od 41 min. Kapka), Ciba, Kutkiewicz , Pawłowicz, Hebda, Kalita, Firlej , Stysiek, Starnawski, Kosior (od 41 min. Lutek), Gliński
Komentarze