Victoria Jasień - UKS Czarni Żagań

Wynikiem 3:2 (2:0) zakończył się dzisiejszy mecz ligi piłkarskiej Młodzik D-1 w grupie Żagań pomiędzy Victorią Jasień, a UKS Czarni Żagań. Dwumecz tych dwóch drużyn pokazał, że na własnym boisku gospodarz dyktuje warunki (w Żaganiu lepsi byli piłkarze UKS Czarni pokonując Victorię 3:2). Nie było to dobre 60 min w wykonaniu przyjezdnych. Już w drugiej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie, a w 18 minucie meczu po błędzie obrony, napastnik Victorii nie zmarnował sytuacji sam na sam, i podwyższył wynik na 2:0. Bardzo słabo, a nawet fatalnie wyglądała gra zawodników z Żagania przez pierwsze 30 min. Po przerwie zawodnicy obu drużyn wyszli na boisko by realizować wskazówki trenerów. To, że w szatni Czarnych w czasie przerwy nie było spokojnie, zauważyć można było w pierwszych minutach drugiej połowy, ale żeby mecze piłki nożnej wygrywać trzeba również strzelać bramki, o czym chyba nie wiedział lider zespołu Czarnych, Tomasz Jakubas. To nie był dobry dziań dla tego zawodnika, niewykorzystane dwie sytuacje sam na sam z bramkarzem Victorii oraz sytuacja kiedy to w/w zawodnik nie trafił do pustej bramki, będą się śnić po nocach. Poprawa jakości gry Czarnych zaowocowała w 54 minucie meczu, bramką zdobytą przez zawodnika z nr 11 na koszulce. Był kontakt z drużyną gospodarzy i było dobrze, ale bezbłędnie grający od początku sezonu 2014/2015 bramkarz UKS w 57 minucie popełnił błąd, który został zamieniony na trzeciego gola dla gospodarzy. Pozostała część meczu to zmasowany atak bramki Victorii przez piłkarzy UKS, jednak z wielu akcji tylko jedna przyniosła bramkę dla Czarnych, stało się to w 58 minucie meczu po dokładnych kilku podaniach Tomasz Jakubas wyłożył piłkę dla Krystiana Chabiniak, a ten skierował futbolówką do pustej bramki ustalając wynik meczu na 3:2 dla gospodarzy. Coraz częściej widać bardzo słabą grę zawodników UKS Czarni Żagań w pierwszej połowie, a po przerwie na boisku zjawia się drużyna odwrócona o 360 stopni. Rada dla trenera "Przed każdym meczem przeprowadzić rozmowę tak jak by była to przerwa a wynik był by co najmniej 2:0 na korzyść przeciwnika Czarnych"