Warmiak Łukta
Warmiak Łukta Gospodarze
1 : 1
1 2P 0
0 1P 1
Zatoka Braniewo
Zatoka Braniewo Goście

Bramki

Warmiak Łukta
Warmiak Łukta
55'
Nieznany zawodnik
Boisko w Łukcie
90'
Widzów: 40
Zatoka Braniewo
Zatoka Braniewo

Kary

Skład wyjściowy

Warmiak Łukta
Warmiak Łukta
Brak danych
Zatoka Braniewo
Zatoka Braniewo


Skład rezerwowy

Warmiak Łukta
Warmiak Łukta
Brak dodanych rezerwowych
Zatoka Braniewo
Zatoka Braniewo

Sztab szkoleniowy

Warmiak Łukta
Warmiak Łukta
Brak zawodników
Zatoka Braniewo
Zatoka Braniewo
Imię i nazwisko
Paweł Karpowicz Trener
Marcin Końpa Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

Maverick

Utworzono:

08.11.2015

MECZ NIEWYKORZYSTANYCH SYTUACJI, ZAMIAST PEWNYCH TRZECH PUNKÓW MAMY TYLKO JEDEN, STWARZAJĄC W MECZU PIĘĆ 100% SYTUACJI. PIERWSZA POŁOWA MECZU DOŚĆ SPOKOJNA, GOSPODARZE ZEPCHNIĘCI NA SWOJA POŁOWĘ LICZYLI TYLKO NA KONTRATAKI, ZATOKA SPOKOJNIE KONSTRUOWAŁA ATAKI, KTÓRE NIESTETY NIE MIAŁY ODPOWIEDNIEGO TEMPA. DOPIERO W 37 MINUCIE W ZAMIESZANIU PODBRAMKOWYM NAJLEPIEJ ZACHOWAŁ SIĘ DANIEL KOMOROWSKI I STRZAŁEM Z 7 METRA
POKONUJE BRAMKARZA WARMIAKA. DO PRZERWY WYNIK NIE ULEGŁ ZMIANIE, A SYTUACJI BRAMKOWYCH BYŁO JAK NA LEKARSTWO. PO PRZERWIE OBRAZ GRY ULEGŁ ZMIANIE. W 46 MINUCIE ZA JONATANA ŁACMANA NA BOISKO WSZEDŁ W PRZEMYSŁAW GRUSZKA I JUŻ KILKANAŚCIE SEKUND PO ROZPOCZĘCIU DRUGIEJ POŁOWY, PO BŁĘDZIE STOPERA GOSPODARZY, KTÓRY NIE SIĘGNĄŁ PIŁKI, MÓGŁ PRZY PIERWSZYM SWOIM KONTAKCIE Z PIŁKĄ ZDOBYĆ BRAMKĘ, ALE STRZELA 30 CM OBOK SŁUPKA. W 49 MINUCIE DANIEL KOMOROWSKI STRZELA Z 5 METRÓW, LECZ NA NASZE NIESZCZĘŚCIE WPROST W BRAMKARZA. W 51 MINUCIE ŁUKASZ WOLAK MARNUJE KOLEJNĄ "SETKĘ" W SYTUACJI SAM NA SAM Z BRAMKARZEM STRZAŁ UTRUDNIA FATALNY STAN MURAWY I ZAMIAST EFEKTOWNEGO "LOBA" BRAMKARZ Z ŁUKUTY BEZ PROBLEMU ŁAPIE PIŁKĘ W RĘCE. STARE PIŁKARSKIE PRZYSŁOWIE MÓWI, ŻE NIEWYKORZYSTANE SYTUACJĘ LUBIĄ SIĘ MŚCIĆ, WIĘC ZAMIAST PROWADZIĆ 4­ : 0 W KILKA MINUT PO PRZERWIE TO W 55 MINUCIE Z RZUTU ROŻNEGO TRACIMY BRAMKĘ I MAMY 1:­1. NA DOMIAR ZŁEGO W 60 MINUCIE ZA DRUGĄ ŻÓŁTĄ KARTKĘ (NIESŁUSZNĄ) !!! BOISKO OPUSZCZA RAFAŁ JAKIMCZUK I GRAMY W DZIESIĄTKĘ, ALE OBRAZ GRY NIE ZMIENI SIĘ, WCIĄŻ ATAKUJEMY. W 68 MINUCIE DANIEL KOMOROWSKI MARNUJE KOLEJNĄ STUPROCENTOWĄ SYTUACJE. GOSPODARZE MIMO GRY W PRZEWADZE OGRANICZAJĄ SIĘ TYLKO DO KONTRATAKÓW I GDY WYDAWAŁO SIĘ ŻE JEST JUŻ PO MECZU, ŻE EMOCJI NIE BĘDZIE, W 89 MINUCIE SĘDZIA DYKTUJĘ RZUT KARNY PO FAULU NA PRZEMKU MATELSKIM. DO PIŁKI PODCHODZI DANIEL KOMOROWSKI I NIESTETY BRAMKARZ GOSPODARZY BEZ PROBLEMU BRONI. WYCZEKAŁ DANIELA, ZNAŁ SPOSÓB W JAKI STRZELA RZUTY KARNE. PO CHWILI MECZ SIĘ KOŃCZY. POWINNIŚMY SPOKOJNIE WYGRAĆ, ALE CÓŻ TAKA JEST PIŁKA. W ŚRODĘ O 13:30 PRZY BOTANICZNEJ OSTATNIE SPOTKANIE, PODEJMUJEMY START KOZŁOWO BĘDZIE OKAZJA DO REHABILITACJI.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości
Shoutbox
Dołącz do rozmowy ?