Wygrana na ciężkim boisku w Bychowie
W niedzielę 3 kwietnia Sokół Kaszowo pokonał na wyjeździe 4:1 Start Bychowo w meczu 15 kolejki klasy C. Debiutanckiego gola w barwach Sokoła w tym meczu strzelił Karol Kiszczak.
Na spotkanie do Bychowa pojechaliśmy w silnym składzie 20 zawodników. W meczowej kadrze niestety znaleźć miejsca mogło się tylko dla 18 piłkarzy. Rywalem naszej drużyny był Start Bychowo, którego w rundzie jesiennej na stadionie w Miliczu rozgromiliśmy 17:0. Trener Jacek Radgowski ustawił naszą drużynę w ultraofensywnym ustawieniu 1-2-5-3. Grę utrudniała nierówna murawa, która przypominała bardziej łąkę niż boisko do piłki nożnej.
Spotkanie zaczęło się niezwykle korzystnie dla naszej drużyny. Sokół objął prowadzenie w 6 minucie. Po dośrodkowaniu na długi słupek z rzutu rożnego Macieja Balwara, Krystian Zbierant zgrał piłkę głową wzdłuż linii bramkowej, a Karol Kiszczak zdobył gola na 1:0 strzałem z bliska. Był to premierowy gol Karola Kiszczaka w barwach Sokoła Kaszowo. W 9. min było już 2:0 dla Sokoła. Po podaniu od Damiana Baziuka gola uderzeniem z 16 metrów zdobył Jacek Biernat. Do końca 1. połowy na boisku panował chaos. Nasza drużyna mimo wielu sytuacji nie potrafiła jednak zdobyć gola. Bramkę strzeliło za to w 23 minucie Bychowo. Po rzucie rożnym napastnik gospodarzy zdobył bramkę w zamieszaniu w polu karnym. W 40 minucie zawodnik Startu posłał bombę z dystansu tuż przy słupku. Na szczęście uderzenie kapitalną paradą wybronił nasz bramkarz Kamil Nowak. Do przerwy było 2:1.
W przerwie trener zmienił ustawienie na 1-3-4-3. W 53 minucie bramkę na 3:1 dla naszej drużyny zdobył uderzeniem z 12 metrów Damian Baziuk, któremu podawał Tomasz Kiszczak. W 69 minucie z tego samego miejsca gola na 4:1 zdobył Tomasz Kiszczak. Tym razem świetną asystą popisał się Maciej Balwar. Do końca meczu wynik się już nie zmienił i nasza drużyna pokonała na wyjeździe Bychowo 4:1.