Koniec serii…
Ciężko się wraca do takiego spotkania, szczególnie tak dziwnego w przebiegu. I połowa to dominacja naszego zespołu, wykreowanie kilku dogodnych sytuacji, dobra gra piłką, realizowanie założeń taktycznych i 0:0. Tak rozegrana część meczu pozwalała myśleć na dobrą drugą połowę i pomyślne zakończenie. Jednak to co wydarzyło się… trudno logicznie wytłumaczyć. Od początku inicjatywę przejęli gospodarze, a nasi zawodnicy wyglądali tak jakby zapomnieli jak gra się w piłkę – oddali pole gry i pozwolili przeciwnikom na zdecydowanie za wiele. Bardzo silną bronią zespołu Kozienic były stałe fragmenty gry i po jednym z takich padła bramka.
Brawo dla naszych zawodników za I połowę i zawodnikom Kozienic za drugą. Wygrała w tym spotkaniu drużyna lepsza i bardziej zdeterminowana do osiągnięcia korzystnego wyniku.
Chłopaki nie załamujemy się i walczymy dalej cel jest jeszcze daleko i na pewno uda nam się go zdobyć. Wiecie o co walczymy i nie poddajemy się!
Energia Kozienice – Młodzik Radom 1:0 (0:0)
Bramka: 50’
Młodzik zagrał w składzie: Miturski - Kłos, Bilski, Matuszewski, Karolak - Tuzinek, Kapusta, Kapciak - Sowiźrał oraz Olszowiec, Kucharczyk, Kunert, Cichawa, Głowacki, Wojciechowski, WIelgus
Komentarze